Dzień 7 # - Lazy Day

Dzisiaj dzień regeneracji, spaceru... słuchałam dzisiaj dużo muzyki :) przeglądam zdjęcia i obrabiam zaległe.
Taki dzień na przemyślenia, postanowienia. Jednak przyznam szczerze, że ustanowiłam go sobie dniem wolnym od ćwiczeń, ale chyba nie wytrzymam i strzelę sobie serie przed prysznicem ;)


W wyzwaniu przysiadowym też dzień odpoczynku ;) heh, a za to jutro 70 ;) po 60 nie mam zakwasów, ani nic nie boli. Bolą mnie tylko łydki po wczorajszym turbo i od chodzenia na obcasie wysokości 4cm ;) hehe nie, no żartuje

Już planuję sobie tydzień:

poniedziałek - Mel B ( rozgrzewka, ramiona, nogi, pośladki i brzuch ) ; przed snem 70 squad'ów
wtorek - Skalpel ; przed snem 75 squad'ów
środa - ZUMBA :) ; przed snem 80 squad'ów
czwartek - Mel B ( rozgrzewka, ramiona, nogi, pośladki i brzuch )
piątek - Skalep ; przed snem 100 squad'ów ( mierzenie co 2 tygodniowe ) ;)
sobota - tym razem wypróbuję Killer ;) to co mi lepiej podpasuje będzie "odprawiane" co sobota :) ; przed snem 105 squad'ów / już się boję tego dnia ;) heh
niedziela - rolki / spacer :) ; przed snem 110 squad'ów




2 komentarze:

  1. w sumie masz bardzo dobry pomysł z planowaniem treningów - chyba sama spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo tych treningów, ale to fajnie. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń