Dzień 5 # - Motywacja

Jakoś tak dziś mam ochotę się zmotywować, wczoraj miałam straszliwego lenia, cały dzień spędziłam w domu. Znalazłam czas tylko na MEL B (ramiona, nogi, pośladki i brzuch). A tak, to nawet z domu nie wyszłam, tylko na spacery z psami. ehh ;)

Zaraz śmigam robić zdjęcia,więc notka pisana na szybko, ale specjalnie wstawiana wcześnie, by każda z was w ciągu dzisiejszego dnia zobaczyła te zdjęcia i pomyślała sobie, "Kurde, WARTO!!!"

Ja podjęłam również wyzwanie przysiadowe ;)


Muszę na każdy miesiąc robić sobie takie wyzwania dodatkowo, bo raz dziennie ćwiczę po ok 40-50 minut. Więc takie wyzwanie będzie moim nałogiem przed snem :) Powiem wam szczerze, że zaczynam się rozkręcać, jeżeli chodzi o ćwiczenia. Coraz lepiej mi idzie :) Nawet mam plan w sobotę wypróbować turbo spalanie Ewy Chodakowskiej ;) zdam relacje, bo to już za dwa dni :O ojoj, hehe

Ale wiecie co, najbardziej motywuje mnie to, że czuję się silniejsza i że więcej mogę. Moje ciało jest zadowolone i pokazuje mi że tego mu brakowało :) powoli popadam w nałóg ćwiczeniowy, mam nadzieję, że kiedyś powiem, " Dzień bez ćwiczeń, to dzień stracony."

A teraz zdjęcia motywacyjne:
 
 naprawdę, kiedy patrzę na takie fotki czuję, że dam radę, mówię sobie.
                  "Ona dała radę, ty byś nie dała?! DASZ"

trzymajcie się i bądźcie fit:


0 komentarze:

Prześlij komentarz