Zaraz śmigam robić zdjęcia,więc notka pisana na szybko, ale specjalnie wstawiana wcześnie, by każda z was w ciągu dzisiejszego dnia zobaczyła te zdjęcia i pomyślała sobie, "Kurde, WARTO!!!"
Ja podjęłam również wyzwanie przysiadowe ;)
Muszę na każdy miesiąc robić sobie takie wyzwania dodatkowo, bo raz dziennie ćwiczę po ok 40-50 minut. Więc takie wyzwanie będzie moim nałogiem przed snem :) Powiem wam szczerze, że zaczynam się rozkręcać, jeżeli chodzi o ćwiczenia. Coraz lepiej mi idzie :) Nawet mam plan w sobotę wypróbować turbo spalanie Ewy Chodakowskiej ;) zdam relacje, bo to już za dwa dni :O ojoj, hehe
Ale wiecie co, najbardziej motywuje mnie to, że czuję się silniejsza i że więcej mogę. Moje ciało jest zadowolone i pokazuje mi że tego mu brakowało :) powoli popadam w nałóg ćwiczeniowy, mam nadzieję, że kiedyś powiem, " Dzień bez ćwiczeń, to dzień stracony."
A teraz zdjęcia motywacyjne:


naprawdę, kiedy patrzę na takie fotki czuję, że dam radę, mówię sobie.
"Ona dała radę, ty byś nie dała?! DASZ"
trzymajcie się i bądźcie fit:
0 komentarze:
Prześlij komentarz