1 dzień

No i mam ferie :)

I mnóstwo czasu na robienie sobie samej jedzenia :) Moje postanowienie na te dwa tygodnie nie jeść pieczywa, trochę zregeneruję swój organizm i przygotuję go na zmniejszenie ilości chleba. Całkowicie z niego zrezygnować niestety nie mogę, gdyż taniej wyjdzie jak kupi się 2 chleby dla całej rodziny niż kupowanie codziennie kilki serków, czy różnych dodatków, niestety trzeba to przyznać, chleb jest w moim codziennym życiu (na drugie śniadania) gdyż taki mamy budżet a nie inny. Ale teraz mniejsza.

Od dziś robię różne rzeczy z tego co jest akurat w lodówce, ewentualnie coś kupię. Bo mam czas na to :)
Dzisiaj np. zrobiłam pancakes bez cukru z dodatkiem serka wiejskiego i mrożonych truskawek. Mniam :)



Szybko i bez problemowo:
1 szkl. mąki pszennej
1 jajko
1 szkl jogurtu naturalnego 0%
1 czubata łyżka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
szczypta soli

Wychodzą cudowne, co zresztą widać na zdjęciu :)

Na drugie śniadanie planuję zjeść 2 jabłka ( odkąd regularnie raz dziennie jem po 1-2 jabłek lepiej chodzi moja przemiana materii ;)).

Potem śmigam na zdjęcia psiulów :) Natępnie spotkanie z przyjaciółką, hmm będzie dzis opóźniony obiad, więc trzeba zabrać coś ze sobą. Kocham serek wiejski więc pewnie zmieszam go z rzodkiewką i szczypiorkiem i zjem go :)

zastanawiam się co by zjeść na kolację ;) hmmm ...


Postanowiłam zwiększyć trochę intensywność swoich ćwiczeń, bo jakoś tak po 25 minutach z Mel B już nie czuję się aż tak zmęczona jak na początku więc, mój plan tygodnia będzie wyglądał następująco:
pon - Mel B ( ramiona, nogi, pośladki i brzuch)
wt - Skalpel + rozciąganie
śr - ZUMBA ! :) -> o tym napiszę w środę ;)
czw - Mel B
piąt - Skalpel + rozciąganie
sob - Turbo spalanie / killer (wymiennie) ew. Basen
niedz - będzie poświęcana na spacer (długi) z moim chłopakiem i psami :) Taki relaks

Myślę że podtrzymam to do połowy marca, do 8 tygodnia i dając drugie podsumowanie zastanowię się co dalej ;) Może będzie już ciepło i przyjdzie czas na rolki ? :))





2 komentarze: